poniedziałek, 15 lutego 2016

Ekspert od ekspertów. Polemika z informacjami zawartymi w tekście red. Piotra Kobalczyka

Poniższy tekst stanowi naszą, czyli dr Moniki Kaczmarek-Śliwińskiej i dr. Piotra Szarszewskiego odpowiedź na personalny atak ze strony Piotra Kobalczyka, redaktora „Głosu Koszalińskiego”.

Uznaliśmy, że odpowiedź ta jest konieczna. Ukazuje bowiem poziom pracy dziennikarskiej pana redaktora.

Zaznaczamy, że tekst odpowiedzi został trzy dni temu (12.02.2016) wysłany do redakcji „Głosu Koszalińskiego” i jego władz z prośbą o opublikowanie. Niestety do chwili obecnej nie otrzymaliśmy ze strony osób kierujących periodykiem jakiejkolwiek odpowiedzi. W naszym odczuciu oznacza to, że redakcja akceptuje styl pracy dziennikarskiej redaktora Kobalczyka.

W naszej odpowiedzi pominęliśmy aspekt powiązań rodzinnych pana redaktora Kobalczyka. Rzecz, która w naszym przekonaniu mogła stanowić przyczynek do jego nieuzasadnionej, bezsensownej i zupełnie nieskutecznej próby uderzenia w nasze osoby. Uznaliśmy jednak, że nie będziemy schodzić poniżej pewnego poziomu.

--- TREŚĆ ODPOWIEDZI ---
Ekspert od ekspertów. Polemika z informacjami zawartymi w tekście red. Piotra Kobalczyka

W piątkowym wydaniu Głosu Koszalińskiego (12.02.2016 r.) opublikowany został krótki tekst redaktora Piotra Kobalczyka „Nicowanie marki. To wcale nie jest śmieszne”.

Artykuł dotyczy prac koszalińskiego magistratu nad nową strategią marki miasta. W tekście tym autor odnosi się do dwóch z kilkunastu osób, które mają pracować nad strategicznym dokumentem w obszarze promocji miasta. Jedną z tych osób jest dr Monika Kaczmarek-Śliwińska, drugą dr Piotr Szarszewski, pracownicy naukowo-dydaktyczni Politechniki Koszalińskiej.

Odniesienia te mają charakter wybitnie negatywny, a ich celem jest udowodnienie przyjętej przez red. Kobalczyka tezy, że te dwie osoby nie mają odpowiednich kwalifikacji, aby pracować w zespole konstruującym nową strategię promocji miasta.

Ze względu na fakt, że w tekście pana redaktora Kowalczyka znalazło się szereg przeinaczeń, nadużyć i zwykłych manipulacji, postanowiliśmy panu redaktorowi odpowiedzieć. 
I nie robimy tego dlatego, aby przekonać go do swoich racji. Nie czynimy tego także, aby przekonać go, że jednak posiadamy wiedzę i kwalifikacje, które z perspektywy prac zespołu ds. promocji mogą być przynajmniej przydatne. 
Robimy to wyłącznie po to, aby pokazać, jak fatalny poziom dziennikarski jego tekst reprezentuje.

Zacznijmy od kwestii zasadniczej, czyli wspomnianej przez redaktora obecnej strategii miasta. Tej, o której napisał on, że została opracowana „za niemałe pieniądze przez zewnętrzną firmę z doświadczeniem i papierami”.

Otóż panie redaktorze – miasto nie posiada obecnie obowiązującej strategii marki / promocji. Ostatnia, ta o której prawdopodobnie pan w swoim tekście pisze, została przyjęta na lata 2009-2014. Inaczej mówiąc strategia ta jest już tylko dokumentem archiwalnym. I pan jako poważny dziennikarz powinien o tym wiedzieć. Inaczej dokonuje pan przekłamania i wprowadza odbiorców w błąd.

Kwestia druga. Pisze pan, że to, czy przyjęta strategia podoba się lokalnym intelektualistom (w ich gronie umieścił pan także naszą dwójkę), czy też się nie podoba, to rzecz względna (użył pan słów: „rzecz do dyskusji”). Otóż absolutnie nie możemy się z panem w tej kwestii zgodzić. Co więcej – twierdzimy, że zwyczajnie nie ma pan racji.

Strategia ta powstała w oparciu o nieprawidłowo przeprowadzone badania (zbyt mała próba, zły dobór osób do badań). Założone w strategii działania oderwane były od możliwości budżetowych i kadrowych miasta. Nie ustalono też precyzyjnie zasad przeprowadzania ewaluacji. Dlatego z całego pakietu pomysłów zawartych w tej za niemałe pieniądze przygotowanej strategii ostatecznie zrealizowano tylko dwa. Te, które były najtańsze i najprostsze w implementacji. Mówimy tu o haśle promocyjnym Koszalin. Pełnia życia i nowym logotypie. 

Szerzej na ten temat może pan zresztą poczytać w tekście doktora Szarszewskiego, zatytułowanym Koszalin pełnia życia. Analiza strategii promocyjnej miasta Koszalina (Symbolae Europaeae. Studia Humanistyczne Politechniki Koszalińskiej, 2014 r., nr 7) i ewentualnie wówczas wejść w polemikę z zamieszczonymi tam spostrzeżeniami.

Kwestia trzecia – eksperci w zespole ds. budowania marki Koszalina. Redaktor Kobalczyk napisał, że w najbliższym dniach mamy pochylać się nad marką Koszalina „w roli”… ekspertów. Rzeczywiście tak jest. Nie wynika to jednak z faktu, iż jesteśmy – jak pan redaktor to ujął – „nieco zanadto ambitnymi hobbystami”. Po prostu oboje zostaliśmy zaproszeni do udziału w pracach zespołu przez koszaliński magistrat.

Każde z nas ma doświadczenie i wiedzę, które w pracach tego typu grona mogą być przydatne. Doktor Kaczmarek-Śliwińska jest specjalistką z obszaru public relations, ekspertką w zakresie wizerunku, wykładowczynią akademicką z wieloletnim stażem. Prowadzi zajęcia i publikuje [1] w zakresie m.in. politycznego PR, komunikacji w mediach i zarządzania kryzysowego, jak również jest członkinią zespołów badawczych [2]. I stąd też „uzurpuje” sobie prawo wypowiadania się na wspomniane przez pana redaktora tematy.

Doktor Piotr Szarszewski jest absolwentem Uniwersytetu Jagiellońskiego, filmo- i medioznawcą. Od 2009 roku prowadzi na Politechnice Koszalińskiej zajęcia z reklamy i public relations, w tym z tworzenia strategii w obu tych obszarach. W aspekcie zatem kluczowym przy przygotowaniu strategii wizerunkowej, czy promocyjnej miasta.

Żadne z nas nie twierdzi jednocześnie, że ma w swoim dorobku bezpośrednio pracę nad promocją jednostki terytorialnej. Wiemy jednak na ten temat wystarczająco dużo, aby w tego typu zespole móc się spokojnie odnaleźć.

Najważniejsze w tym wszystkim jest jednak to, że żadne z nas nie jest jeszcze członkiem zespołu ds. marki czy promocji Koszalina. O naszym udziale w pracach zespołu zamierzamy zadecydować dopiero po pierwszym, organizacyjnym spotkaniu. Wówczas, gdy będziemy wiedzieć, jak mają przebiegać działania, oraz czy ewentualnie nasza wiedza i kompetencje mogą być w tych pracach przydatne. Jeżeli będzie inaczej, zwyczajnie podziękujemy i będziemy trzymać kciuki za Zespół. Taką informację przekazaliśmy szefowi tworzonego Zespołu, kierownikowi referatu Wydziału Komunikacji Społecznej i Promocji, panu Tomaszowi Nowemu, po otrzymaniu zaproszenia do Zespołu. I pan Nowe ten nasz warunek zaakceptował.

Przy okazji warto wspomnieć, że konstruowany przez ratusz Zespół liczyć będzie kilkanaście osób. Osoby te – jak podejrzewamy – reprezentować będą różne obszary wiedzy i posiadać różne kompetencje. Będą tam także osoby, które już teraz odpowiadają za budowanie wizerunku marki miasta i jego promocję. Z perspektywy tworzenia dokumentu strategicznego takie podejście wydaje nam się optymalnym rozwiązaniem.

Krytykując doświadczenie, kompetencje czy umiejętności członków tego typu zespołów, warto znać obecne tendencje w zakresie ich tworzenia, które postulują między innymi interdyscyplinarny dobór członków zespołów. Inaczej można się narazić na śmieszność.

Na koniec pozwolimy sobie zadać panu redaktorowi Kobalczykowi jedno, istotne pytanie. Mianowicie jaką wiedzę odnośnie omawianego tu obszaru pan redaktor posiada, aby móc oceniać kompetencję i wiedzę innych? Jakie studia pan ukończył, co i gdzie publikował, aby tak autorytatywnie się w materii marketingu terytorialnego i promocji jednostek terytorialnych wypowiadać?

Inaczej mówiąc chcielibyśmy uzyskać informację, co czyni pan redaktora ekspertem od ekspertów?
Bardzo liczymy na odpowiedź.

Monika Kaczmarek-Śliwińska mkaczmarek-sliwinska@wp.pl
Piotr Szarszewski                             piotrszarszewski@interia.pl
  
[1] Wykaz oraz niektóre teksty publikacji można znaleźć pod adresami: http://monikakaczmarek-sliwinska.pl/publikacje.html lub https://koszalin.academia.edu/MonikaKaczmarek%C5%9Aliwi%C5%84ska.
`[2] http://monikakaczmarek-sliwinska.pl/badania.html.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.