piątek, 11 grudnia 2015

Suweren oszukany

Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory. Prawo i Sprawiedliwość rządzi. Prawo i Sprawiedliwość wprowadza zmiany, które mają zapewnić tej partii możliwość realizacji programu wyborczego. Planu, który przyniesie Polsce rozwój a Polakom dobrobyt. A przynajmniej tak zmiany te partia uzasadnia.

Tak naprawdę jednak ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego, głównego inspicjenta ostatnich wydarzeń, próbuje przejąć całkowitą władzę w Polsce. Dlatego obecnie walczy o(z) Trybunał(em) Konstytucyjny(m). Z tego też powodu za chwilę przejmie media publiczne, a później zawłaszczy kolejne obszary: kulturę, edukację, służbę zdrowia, itd. Zresztą je już zaczęło zawłaszczać. Stąd próba wprowadzenia cenzury w teatrze, czy odstąpienie od finansowania in vitro.

W momencie, gdy pojawiają się głosy sprzeciwu, głosy często słuszne, albo przynajmniej takie, które powinny zostać wzięte pod rozwagę, Prawo i Sprawiedliwość niezmiennie odwołuje się do wyników wyborów i przywołuje suwerena-naród. Ten przecież – jak wskazuje – oddał los kraju w ich ręce. I dał mandat potrzebny do rządzenia.

I byłoby to prawdą, gdyby nie fakt, że w kampanii wyborczej Prawo i Sprawiedliwość prezentowało zupełnie inną twarz, inną narrację. Pokojową, pozytywną, nastawioną na dialog i szukanie dobrych rozwiązań (hasło: dobra zmiana). Twarz, z której obecnie nie zostało praktycznie nic.

Widać za to tych, którzy kilka lat temu budowali skompromitowany projekt o nazwie IV RP. Tych, którzy w imię swojej wizji kraju nie wahali się stosować niedemokratyczne rozwiązania. I którzy teraz też będą je stosowali. Już zresztą stosują.

Prawo i Sprawiedliwość przegra kolejne wybory. Te być może odbędą się nawet wcześniej niż wynika to z normalnego kalendarza wyborczego. Zależy to tylko od tego, jak szybko większość Polaków zda sobie sprawę z tego, że zwyczajnie zostali oszukani. I jak szybko upomną się o swoje prawa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.