Wpis z 19
stycznia nawiązujący do Roku 1984
George Orwella był ostatnim na tym blogu. Osobom, które tu zajrzały
i zapoznały się z treścią któregokolwiek z wpisów bardzo dziękuję.
Szczególnie dziękuję tym, którzy podjęli wysiłek odniesienia się do moich
subiektywnych najczęściej spostrzeżeń, nawet jeżeli ich komentarze były
krytyczne. Naprawdę to doceniam. Zwłaszcza, że procedura pozwalająca na dodanie
opinii wymagała zalogowania.
Chciałbym
także bardzo mocno podziękować mojej koleżance z pracy, dr Monice
Kaczmarek-Śliwińskiej. Była tak miła, że kilka razy udostępniła linki do moich wpisów
na swoim profilu FB.
Wówczas bardzo
szybko rosła liczba odsłon, dowodząc, że Monika Kaczmarek-Śliwińska jest
bezsprzecznie jednym z liderów opinii publicznej. Nawet jeżeli zapewne nie wszyscy się z
jej opiniami zgadzają.
To samo podziękowanie
kieruję do redaktora Andrzeja Mielcarka.
Osobne
podziękowania dla pana Krzysztofa Urbanowicza. Powód prosty – czytając Pana
wpisy na FB mam wrażenie, że w wielu obszarach podobnie postrzegamy
rzeczywistość, czy raczej jej fragmenty. W tych dziwnych czasach daje to sporą otuchę.
Żałuję, że
nie znalazłem czasu, aby przeanalizować spoty koszalińskich kandydatów na
posłów / senatorów z ostatniej kampanii wyborczej. Kilka rzeczy było naprawdę
godnych uwagi i warto, aby to opisać.
Nie znaczy
to, że tego nie zrobię. Jednak w innym już miejscu. Tu tylko
chciałbym pogratulować Robertowi Bodendorfowi umiejętności stworzenia prostego,
zarazem – jak mogę się domyślić – niezbyt kosztownego przekazu. I przy okazji serdecznie pozdrowić.
Piotr
Szarszewski
Szkoda. Lektura tych wpisów była dla mnie jak światełko rozsądku w tunelu pełnym złud, zwid i wyobrażeń. Pozostanie mi w nim pozostać z nadzieją, że gdzieś tam w ciemności kryją się wciąż tacy ludzie jak Pan i że nadal widzi Pan tę samą rzeczywistość co ja, a nie fantastyczne kształty kreowane przez rozmaitych cwaniaków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie - K.U.
Dziękuję i być może do zobaczenia jutro o 12.00 na placu pod ratuszem :)
OdpowiedzUsuńPS. W kontekście wpisów zrobiłem jeden wyjątek: http://fragmentyrzeczywistosci.blogspot.com/2016/01/wyjatek-dla-pani-premier.html.